| by Maciej | No comments

[my_igp_date_format]

Akuku 🧐. Zazwyczaj tak wygląda karmienie naszych dziewczyn. Już nawet przyzwyczaiły się do leżenia płasko i wciągania mleka. W sumie to temat karmienia, mleka i całej otoczki z tym związanej gdzieś uciekł po drodze. A pewnie z tyłu głowy zastanawiacie się jak to wyglądało u nas. Zatem... dziewczyny karniły się mlekiem naturalnym ok. 1.5 miesiąca. Od samego początku z butelek w celu kontroli ilości. Dokarmiane były Bebilonem Nenatal Premium Proexpert. Głównie żeby przybrały masę i dostały dawkę składników ważnych na samym początku życia. Po dwóch miesiącach od porodu przeskoczyliśmy na Bebilon Profutura. Dlaczego akurat to mleko? Dokonaliśmy wielu porównań, przeczytaliśmy wiele artykułów. Przede wszystkim nie chcieliśmy zmieniać marki, z która dziewczynki czuły się dobrze. W Profuturze plusem jest skład, który nie zawiera oleju palmowego. Obecnie (5mies.) zjadają ok. 150-170ml przy każdym karmieniu. Przy tym wszystkim korzystaliśmy z butelek Philips Avent i nie narzekaliśmy ani razu. Ot. Tyle w temacie mleka. Zaczęliśmy już roszerzać dietę iii... ziemniaczek oraz brokułek przeszły akceptację. No. Tak to wyglądało i wygląda u nas. Jak u Was? I teraz zagadka... kto jest po lewej a kto po prawej? 🤔 PS. Dziewczyny zapakowane w otulacze od @aden_and_anais_polska i wyposażone w pieluszki do karmienia/odbijania również od nich. Dzięki! 😎

« Prev

Dodaj komentarz